mgr Przemysław Kowalski, CKR Warszawa Ursynów
Wyzwania związane z osteoporozą od wielu lat nurtują lekarzy szeregu dziedzin medycyny, diagnostów i fizjoterapeutów. Śledzimy z wielką uwagą postępy w diagnostyce i leczeniu tej choroby. Wszystko to po to, aby w jak najlepszy sposób pomóc pacjentowi. W poniższym artykule chciałbym zwrócić szczególną uwagę na istotną rolę aktywności ruchowej w profilaktyce i procesie leczenia osteoporozy.
Osteoporoza jest stanem chorobowym związanym z ubytkiem masy kostnej, co prowadzi do większego ryzyka złamań. Stanem zmniejszonej gęstości kostnej, ale nie w pełni rozwiniętej choroby jest osteopenia, czyli ostatni dzwonek alarmowy przed w pełni rozwinięta chorobą.
Osoby zagrożone osteoporozą to przede wszystkim szczupłe kobiety w fazie po menopauzalnej. Jest to związane z zaburzeniami hormonalnymi, które występują w tym okresie życia. Szczupła budowa ciała sprawia, że kości muszą w mniejszym stopniu przeciwstawiać się sile grawitacji i nie są stymulowane do przebudowy, tak jak to się dzieje u osób tęższych. Oczywiście istnieją odstępstwa od reguły.
Stosunek chorych mężczyzn do chorych kobiet w wieku 60 lat wynosi: 1:5-6, niemniej po 70-tce, te proporcje ulegają zmianie i wynoszą już tylko: 1:2. Niemniej w rozważaniach na temat osłabienia struktury kości zapomina się zupełnie o płci męskiej, więc może nie przypadkiem mężczyźni rzadziej trafiają oni do poradni leczenia osteoporozy.
Czynnikiem sprzyjającym chorobie jest także dieta uboga w produkty bogate w wapń i białko. Niezmiernie ważny jest ruch i aktywność fizyczna, która w niezastąpiony sposób wzmacnia kości. Jednocześnie używki i niektóre leki, np. kortykosteroidy, osłabiają układ szkieletowy.
Osteoporoza we wczesnych fazach nie daje żadnych objawów, dlatego często używa się określenia „cichy złodziej kości”. Wiążą się z tym trudności w jej rozpoznaniu.
Nierzadko pacjenci leczący się z powodów bólu kręgosłupa zupełnie przypadkiem dowiadują się, że w przeszłości przeszli złamanie trzonu kręgu wykonując np. badanie RTG stawów biodrowych. Powikłania po nieleczonym złamaniu, czyli zmiana biomechaniki kręgosłupa, przeciążenie tkanek miękkich w tej okolicy powoduje dolegliwości bólowe i pogorszenie komfortu życia.
Dolegliwości bólowe kości długich (np. nóg) zaczynają się dopiero w późnej fazie choroby, dużo trudniejszej w leczeniu. Sama osteoporoza zwykle nie boli, bolą powikłania nią spowodowane.
Profilaktyka osteoporozy polega na zapobieganiu ubytkowi, a wręcz zwiększaniu masy kostnej, dzięki właściwym zachowaniom prozdrowotnym. Jest to bardzo obszerny temat, który można podzielić na dwa główne działania: dobór optymalnej diety i aktywność fizyczna. Pierwszy polega na doborze diety bogatej wapń oraz białko, a także rezygnację z używek, takich jak papierosy czy alkohol.
Drugim filarem jest szeroko rozumiany ruch. Właściwie dobrane ćwiczenia oporowe (z obciążeniem), ćwiczenia mięśni posturalnych, będą powodować przebudowę kości i wzrost ich wytrzymałości. Warto aktywność ruchową powiązać z przebywaniem na słońcu, co jest elementem niezbędnym w procesie syntezy witaminy D (np. Nordic Walking).
Sama osteoporoza nie jest tak groźna dla życia, jak powikłania nią spowodowane. Nierzadko bywa, że pacjenci po stosunkowo niegroźnym upadku muszą być rehabilitowani miesiącami np. po złamaniu szyjki kości udowej i endoprotezie biodra. Złamanie zawsze związane jest z bólem, nieraz wielomiesięcznym. Dodatkowym aspektem jest oczywiście zależność od osób trzecich na skutek ograniczeń w samoobsłudze i czynnościach codziennych. Do najgroźniejszych w skutkach należą powikłania długotrwałego leżenia: odleżyny, infekcje, zapalenie płuc. Skutki osteoporozy odczuwa nie tylko sam poszkodowany, ale i cała jego rodzina zaangażowana do pomocy.
Najlepiej zwrócić się lekarza rodzinnego, który w uzasadnionych przypadkach skieruje do poradni leczenia osteoporozy. W Przychodni Ortopedyczno-Rehabilitacyjnej CKR przy ul. Surowieckiego 8 w Warszawie działa właśnie taka poradnia. Leczenie pacjentów odbywa się w ramach podpisanego kontraktu z NFZ oraz odpłatnie (wówczas skierowanie do poradni nie jest wymagane). W Centrum Leczenia Osteoporozy oferujemy kompleksową pomoc – diagnostykę (w tym z wykorzystaniem densytometrii i analiz laboratoryjnych) i w zależności od potrzeb pacjenta oferujemy leczenie lub działania profilaktyczne. Dla pacjentów z osteoporozą opracowaliśmy specjalne programy terapii poprawiające gęstość kości, zmniejszające ryzyko upadków oraz poprawiające ogólną sprawność. Rehabilitanci od niedawna mają do dyspozycji także specjalną platformę wibracyjną, na której pacjenci wykonują ćwiczenia wzmacniające mięśnie oraz poprawiające utrzymanie równowagi. Współpracujemy także ze specjalistą dietetyki. Leczenie osteoporozy odbywa się zatem w sposób holistyczny.
Profilaktycznie badanie densytometryczne powinno wykonywać się raz na rok. W uzasadnionych przypadkach, w stanie podwyższonego ryzyka, albo podczas procesu leczenia można tą częstotliwość zwiększyć.
Nie jest to powszechna sytuacja, ale istnieją pewne grupy ryzyka. Należą do nich przyjmowanie niektórych grup leków (np. kortykosteroidów), wczesna menopauza, choroby związane z zaburzeniami trawienia i wchłaniania, niektóre nowotwory. Czynnikiem ryzyka będzie występowanie osteoporozy w rodzinie i częste złamania w przeszłości. W uzasadnionych przypadkach osoby młode powinny przejść konsultację z w poradni leczenia osteoporozy.
Ćwiczenia są najważniejszym elementem leczenia i profilaktyki osteoporozy. Dzięki nim dochodzi do przebudowy kości i zwiększenia ich gęstości. Najlepszy efekt uzyskuje się ćwicząc w staniu lub siedząc. Do gimnastyki używa się obciążenia: hantli, taśm, piłek gimnastycznych, obciążników na rzepy. Należy wzmacniać równomiernie wszystkie partie ciała, najlepiej codziennie, a minimum trzy razy w tygodniu po pół godziny. Pierwsze treningi, szczególnie jeżeli pacjent nie ma wcześniejszych doświadczeń z ruchem, powinny odbywać się pod okiem wykwalifikowanej osoby, która dobierze zestaw ćwiczeń do aktualnych możliwości oraz zadba o należyte bezpieczeństwo ich wykonania. Technika i prowadzenie odpowiedniego ruchu w ćwiczeniach z obciążeniem jest niezwykle ważna, ponieważ opór wywołuje dodatkowe naciski na powierzchniach stawowych, nierzadko objętych chorobą zwyrodnieniową. Rodzaje aktywności należy ze sobą mieszać i aktywować jak największe grupy mięśniowe. Dobrym uzupełnieniem treningu są dynamiczne spacery, Nordic Walking, pilates, joga, Tai Chi. Każdy rodzaj ruchu jest wskazany.
Na pływalni trzeba uważać na śliską posadzkę, klapki, które zwiększają ryzyko upadku. Osteoporoza dotyka głównie osób starszych, często obarczonych dodatkowymi chorobami, które z czasem mogą być przeciwwskazaniem do korzystania z pływalni. Jeżeli pacjent jest ogólnie osobą sprawną, pływanie wydaje się być dobrą alternatywą i uzupełnieniem ćwiczeń „na sucho” z taśmą i hantlami.
To zależy jaka to była aktywność. Jeżeli niosła ze sobą ryzyko upadków (jazda na łyżwach, nartach, rowerze), to mimo wysokich umiejętności, może dojść do sytuacji nieprzewidzianej – upadku w wyniku pojawienia się przeszkody na drodze. Jeżeli dotychczasowe ćwiczenia nie były obarczone takim ryzykiem (ćwiczenia grupowe dla seniorów, zdrowy kręgosłup) to bezwzględnie powinno się przy nich pozostać.
Najważniejsza w profilaktyce upadków jest z pewnością dobry wzrok, ogólna sprawność fizyczna, koordynacja ruchowa, rozwinięty zmysł równowagi oraz rozwinięty aparat ruchu (mięśnie i stawy). Wskazane są ćwiczenia równoważne na poduszkach sensomotorycznych tzw. „beretach”. Oczywiście trzeba pamiętać o zachowaniu należytego bezpieczeństwa podczas ich wykonywania, najlepiej przy drabince gimnastycznej lub stabilnym meblu. Ćwiczenia oporowe wykonuje się w różnych pozycjach ciała. Powinny one wzmacniać wszystkie grupy mięśniowe, a nie tylko kończyny dolne czy górne. Dla utrzymania prawidłowej równowagi mięśnie nóg i pośladków są tak samo ważne, jak mięśnie tułowia czy ramion. Wszystkie partie ciała muszą ze sobą współpracować.
Kolejnym niemniej ważnym elementem jest usunięcie przeszkód i barier architektonicznych w miejscu zamieszkania. Najwięcej upadków ma miejsce w domu, na terenie który dobrze znamy, gdzie wyłączamy swoją czujność i uwagę. Dywaniki należy usunąć lub podkleić matami antypoślizgowymi. Kable nie powinny leżeć w ciągach komunikacyjnych. W toalecie i łazience można zamontować poręcze pomocnicze i uchwyty. Źle dobrane obuwie (z niestabilną piętą, zły rozmiar) również przyczynia się do stworzenia wielu niebezpiecznych sytuacji i trudności w poruszaniu. Nawet młoda osoba potyka się czasem poruszając po mieszkaniu w klapkach…
Trzecim ważnym aspektem profilaktyki upadków to użycie sprzętu pomocniczego i korygującego. Dobrze dobrane okulary, użycie kul, opcjonalnie balkonika, jeżeli istnieją wskazania. Często pacjenci oszukują samych siebie i zamiast stabilnej kuli łokciowej do chodzenia używają parasolki, z którą jeszcze łatwiej się wywrócić. Ponadto wiele przeszkód na drodze może być niezauważonych przez nieskorygowane wady wzroku lub choroby oczu (np. zaćma).
Jeżeli upadki powtarzają się regularnie, można pomyśleć o prowadzeniu „dzienniczka upadków”, w którym będzie się opisywać moment i okoliczności jego zaistnienia. Może to zapobiegać powielaniu błędów w przyszłości.
Autor:
Przemysław Kowalski, mgr Rehabilitacji Ruchowej, certyfikowany terapeuta manualny, od kilkunastu lat pracuje z pacjentami z dolegliwościami narządu ruchu, obecnie zawodowo związany z Przychodnią Ortopedyczno-Rehabilitacyjną oraz Poradnią Leczenia Osteoporozy przy Centrum Kompleksowej Rehabilitacji Warszawa Ursynów, ul. Surowieckiego 8.